• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

shadowofangel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Najnowsze wpisy, strona 9


< 1 2 ... 8 9 10 11 12 ... 14 15 >

if this is even an evil...

Uczucie, kiedy otwierasz coś a w środku powinna być próźnia
a tak naprawde dostrzegasz tam siebie
i siedząc w ciemnym pokoju sam pośród swoich starachów
siedzisz i masz ochote odwrócić się zobaczyć kogoś
a gdy odwracasz się, nie ma tam nikogo
ale czujesz ze ktoś tam jest,
czujesz jego oddech na swoim karku
and you feel that fear deeply in your heart
jednak potrafisz to przezwyciężyć
potrafisz się odwrócić ponownie i chodźby byl to sam szatan
powiedzieć mu "Nie ulęknę się, bom silniejszy"
skupić wzrok na nim, tak długo aż się go dostrzeże
just stay and stare into his eyes
i zdać sobie sprawę to tylko Twoje lęki
make sure that is only your imagine
jednakże poczucie zwycięstwa pozostaje
ta duma że udało się pokonać coś czego nie ma
pokonać coś co bylo tylko w Tobie...

10 stycznia 2005   Komentarze (7)

zapętlony czas znużony intrygami

No to teraz się trzeba będzie szykować
14,15,16,24 - same imprezy
ciekawe jak ja dam rade się wyrobic...
dobrze ze nie prześladuje mnie zjawisko zwane kacem

ceesik thaak, wlasnie zakonczylem granie
gralem chyba z 3h i stwierdzam ze nie pamietam jak sie gra

w czwartek pisałem sprawdzian z fizy...
mam nadzieje ze mi dobrze poszedł
w koncu trzeba nalapac jakis dobrych ocenek no nie? :D

ziewnę sobie od czasu do czasu... wszak późno jush
a za mną cały tydzien wstawania o 6 rano...
katorga

"powiedz mi chłopie o co Tobie chodzi?"
powiedzial wuefista widząc mnie na dodatkowych zajeciach na basenie
zaznaczam ze nie chodze na normalny w-f
a czemu? a bo ja wiem? nie lubie jak ktoś mi rozkazuje, chyba...

08 stycznia 2005   Komentarze (8)

Złe dobrego początki... I suppose

I siedząc, z gęsią skórką, z zimna trzęsą się me ramiona
kropla potu spływa ze mnie, zagubiona
zdenerwowany... bo jednak, źle sie domyśliłem
chyba jednak chcialy abym przyszedł, zawaliłem

a pamiętna godzina? było wspaniale
moglem sie opamietac, wiedzialem ze cos odwale
ehh... gdybym nie mieszał alkocholi
Ola ma rację, wodke nie z piwem, od dziś słucham Oli

A na Oruni... Ukerek se nie pomoczył... ehh Ty parówko :)
Podobno byl tez toast za mnie, i dla was zdrówko
Pozdrawiam Orunię, przynajmniej część, nieliczną
za to kochaną i śliczną...

Ciężki początek roku nowego
potraktuje jak resztki piwa cierpkiego
po starym roczku, o nim zapomnijmy
nie zrobimy tamtych błedów, słodkiego piwa wypijmy

A w miłości... cóż Kasi poradzić
sam mam ciezko, jakos musze na to zaradzić
miłość najlepsza przychodzi wtedy, gdy przestajemy szukać
rezygnujemy, czekamy, ktoś do serduszka moze sam zapukać

A teraz jeszcze Madzia uciekła, pojawiła się i uciekła
mnie nie bylo, jak wróciłem, zobaczylem, aż łezka pociekła
Nastepnym razem jak bedziesz to puść sygnałka
postaram się przybiec - wystarczy jedna krótka strzałka

Kroplo łzy w pięknie zaklęta
Ach ta moja głupota jest przeklęta
Wymyśl jak mogę Ci to wynagrodzić
Cokolwiek... jestem w stanie sie zgodzić.

02 stycznia 2005   Komentarze (12)

...dotykaj...

Dotykaj...
dotykaj zegareczku do końca
Dotykaj...
mej twarzy jak dziś bez końca
Wybij...
wybij Nowy rok jak co roku
Wybij...
wybij sobie z głowy szaleństwo
Dobij...
dobij do ostatniej sekundy
Dobij...
dobij mnie bom cierpię zatruty
Zamilcz...
zamilcz po dwunastym dzwonie
Zamilcz...
zamilcz jak ja niechciany nie komentuję
Wskarz mi...
wskarz mi czas juz po czasie
Wskarz mi...
wskarz mi inną, lepszą drogę

31 grudnia 2004   Komentarze (6)

Po przeczytaniu...

Po przeczytaniu...

czegoś co ma nas czynić weselszymi
miało być życzeniami świątecznymi

siedzialem i wpatrywałem się w te słowa

nie wierzyłem w to co widzialem
bo wierzyć nie chciałem

serduszko przyśpieszyło

w głowie niezliczone pomysły
jak się z Tobą skontaktować, wycałować

ale zdałem sobie sprawę że może tego nie chcesz... skoro chcesz zmienić swoje życie to ja nie bede Ci tego utrudniał, ale wiedz jedno że będe za Tobą tęsknił gdziekolwiek byś nie była teraz i cokolwiek bedziesz robić. Nikt inny nie umial mnie tak bez słów zrozumieć jak Ty Madziu. I will miss you :*
23 grudnia 2004   Komentarze (15)

chłopiec

"Jeżeli chcesz zbudować statek,

nie zwołuj ludzi, nie rozdzielaj

im zadań, lecz ucz ich tęsknoty

za wielkim i bezkresnym

morzem."

            *Cytat jaki kiedyś znalazłem na necie

 

Był pewien chłopiec

pragnął tak bardzo żyć jak najdłużej,

że każda chorobę jaka go dopadała był w stanie wyleczyć swoja siłą woli i pragnieniem...

Pewnego razu namalował obraz, suchymi pastelami, na białej kartce. Pastele dostał od mamy - obiecała, że mu kupi wiec dotrzymała słowa. Chłopiec namalował coś przepięknego, nikomu poza nim obrazek się nie podobał. Pewien przyjaciel, dobrze ubrany, zamożny, inteligentny - zapytał chłopca co on widzi w tym obrazku.

Widzę szczęście, widzę święta, widzę... - i głos mu zamarł - a powiedz mi przyjacielu uczony, co Ty widzisz?

Ja dostrzegam na białym skrawku papieru kilka machnięć kolorowymi pastelami (zapewne firmy Jupiter) otaczających dwa okręgi w środku zewnętrznie ze sobą zetknięte... po prostu bazgroły

Widzisz... a dla mnie to jest śliczne - podniósł głowę w górę odrywając oczy od obrazka i spojrzał w oczy przyjaciela, takie jego zamyślone oczy - Wiesz... Ty będziesz dyrektorem, będziesz nie lubiany przez podwładnych za to ze nie będziesz ich mógł zrozumieć a zarazem  szanowany przez Tych nad Tobą za wiedzę...

Hehe, nie możesz tego wiedzieć - odwrócił się odszedł i zamknął drzwi.

Chłopiec rano poszedł do szkoły, spotkał koleżanki i kolegów, za każdym razem jak na kogoś spoglądał to domyślał się kim ta osoba będzie w przyszłości, zaczął więc dla zabawy opowiadać każdemu km będzie a inni słuchali. Czasami się śmiali wszyscy a czasem wszyscy prócz osoby o której zawodzie mówił chłopiec, pomimo iż nikt nie wierzył w to co mówi...

-...powiedz mi kim ja będę? - powiedziała Kasia patrząc na niego obiecującymi oczyma.

-Kasiu... Ty będziesz kimś kim nie chciałabyś być. Będziesz sprzedawczynią w sklepie, z kiepska pensją. Zaciągniesz kiedyś kredyt i nie będziesz miała jak go spłacić wiec pozaciągasz więcej kredytów, zadłużysz się i popadniesz w nerwicę...

- Kasia spojrzała wystraszonymi oczyma, ze zdumieniem... po chwili jednak jakby niechętnie zaczęła się śmiać, najwyraźniej przypomniała sobie że to tylko żarty... tylko żarty...

-.. a kim ja będę - Spytała wesoło Kamila

-Ty będziesz sekretarką w UE i będziesz też znała perfekcyjnie język angielski.

-Hehe, ja mam 2 z angielskiego i nawet nie lubię tego języka... - odpowiedziała z uśmiechem na ustach.

-a kim Ty będziesz...? - spytała zamyślona Kasia, pytanie niby było kierowane do chłopca i on o tym wiedział ale Kasia patrzyła się gdzieś obok, zamyślona.

W tym momencie chłopiec zdał sobie sprawę że nie wie kim on sam będzie. po powrocie do domu, podszedł do lustra, spojrzał. Zastygł przez chwilę, zaczął intensywnie myśleć, łza w oku jego się pojawiła, usiadł smutny przy biurku i tak siedział i patrzył w wielkie lustro wiszące na ścianie obok biurka. Do pokoju weszła mama chłopca.

-Czemu jesteś smutny?

-Bo zastanawiałem się kim będę

-I do czego doszedłeś?

-...doszedłem do lustra...

-Do lustra? a co w nim zobaczyłeś?

-... nic, kompletnie nic, pustkę, po prostu nic nie zobaczyłem mamusiu...

 

22 grudnia 2004   Komentarze (6)

You make me wanna love...

Czy ja w siebie tak mocno wierzę...
że nie przejmuje się tym co robie.

Czy nie żal Tobie że się tak pachają?
niczym hieny - sumienia nie mają

Chcą serca mego...i umysłu... phi.. Awangarda!
pazerni - mego skarbu; a ja - Pogarda!

Masz skarbiec złoty, wyłozony złotymi myślami
gdzie usta zgadzają się z oczyma - nie wiedzą co powiedzieć...

Skarbiec... a oni myślą że z niego korzystają
tak naprawdę to w ręku tylko kruszec, nicość mają

Porzuć ceglane mury
ten Ich świat, bogaty i ponury

16 grudnia 2004   Komentarze (9)

no nie...jak mogłem

Kurwa...
Popłakałem się
myślałem że już nie potrafię
a łzy własnie spływają mi po poliku i skapuja na klawiaturę...
śmieję się....
śmieje się z siebie i płaczę
śmieje się bo nie wierzyłem że potrafię płakać

heh... a ja tylko oglądałem film "A.I."....
debil ze  mnie....

12 grudnia 2004   Komentarze (10)

"Do łzy"


o Boshe... jaka Ty jesteś przecudna

jesteś łzą najpiękniejszą,

spływając po moim policzku czuję rozkosz

oczy me zamglone a ja widzę tylko Ciebie

nic innego nie ważne... rozmazane... nieistotne...

10 grudnia 2004   Komentarze (5)

A gdy..

Gdy nie wiem co powiedzieć, mowię to co myslę
Gdy nie wiem co napisać, piszę to co czuję...

06 grudnia 2004   Komentarze (5)
< 1 2 ... 8 9 10 11 12 ... 14 15 >
Shadowofangel | Blogi