Grałem w piłke
po boisku biegała,
czerwona biedronka - widzialem.
wiatr zwykle potężny,
dziś łagodny jak baranek.
a słońce świeciło,
grzało miłosiernie.
i tak nie wiem
kto wygrał.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
po boisku biegała,
czerwona biedronka - widzialem.
wiatr zwykle potężny,
dziś łagodny jak baranek.
a słońce świeciło,
grzało miłosiernie.
i tak nie wiem
kto wygrał.
Człowiek martwi się lawinowo
a chce być optymistą
Człowiek wie ze nie bedzie lepiej
ale wmawia sobie co innego
Dlatego
Choć wiem ze mi sie nie uda
to próbuję na wszystkie sposoby
Choć czuje że polegnę
to nie dopuszczam tej mysli
Bo
Nadzieja odchodzi ostatnia
a ja jestem przed nią w kolejce
jednak mi nieśpieszno
do wyjścia
Więc
Nie mowie ze zgubilem nadzieje
w przedpokoju
ale ją przebralem
dorobilem wąsy
Zatem
Mogę powiedziec że żyć się da
i nie chce niczego zmieniac.
Niczego
Niech bedzie jak jest.
Jeszcze miesiąc niecały..
bez jednego dnia
to będzie moje ostatnie naście.
ale nie zapowiada sie wesoło.
Jak zawsze
Ale tym razem bardziej boleśnie.
To będzie
bez wielu osob
zbyt wielu by bylo to normlane.
Nie nazywaj się przyjacielem,
jesli umiesz mnie znaleźć tylko w potrzebie.
Bo wtedy nie zasługujesz nawet na ten tytuł.
A szkoda.
Nie nazywaj się rodzicem,
jesli mi jest lepiej kiedy Ciebe nie ma.
Bo z rodziną się dobrze wychodzi
ale na obrazku.
Nie nazywaj się moim życiem,
jeśli aby Cię lubić, muszę być masochistą.
Bo codziennie Ciebie przegrywam
w love-lotto.
Nie nazywaj się w ogole.
Nie musisz być w ogole
bo i tak i mnie nie pamietasz.
chyba że Ci zawadzę albo coś chcesz.
a Gdy promyk się wynurza,
by rozświetlić mały świat.
w mig ucieka burza,
znika na tysiące lat.
a o brzasku się zatrzymać
spojrzeć w morza toń
powietrze w płucach wstrzymać,
wyciągnąć otwartą dłoń.
powiedz sobie siostro, bracie:
będzie dobrze, bo nie moze być inaczej.
Majestat.
Pełnym wdzięku i elokwencji zadał mi ugryzienie łoś kwadratowy,
co spowodowało u mnie poprzekładanie wafli.
Ekscentyczne? byćmoże.
Jednak nie każdy myśli o sepuleniu.
bo jak innym wyperswadować ze morze nie jest błękitne?
jak, skoro oni wierzą w to co widzą.
[--------------------------------------------------]
teraz najtrudniejsze
by nie być a żyć.
a w środku rozrywa
bo ma inne zdanie.
jeszcze trudniej
polemizowac ze sobą.
zrozumiec drugą osobe
i nie mieć żalu.
jednak nigdy nie przestanę
jak już raz zacząlem.
az strach patrzec
w lustra oczy.
a prawdziwe cierpienie przeplatane szczesciem zna chyba tylko zakochany po uszy, oddany calym sercem ukochanej.
Odbije błękitny obrazek
Wywołuje u dzieci usmiech radosny.
Oznaka jesieni. Oznaka wiosny.
Maluje kółka na zamowienie.
Ona pozwala, tęcze w ręke złapać.
Ona pozwala, bez śladu zapłakać.
A gdy ją przytulisz, to się nie utopisz.
Też chcę być jak kałuża...