• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

shadowofangel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 20 marca 2004


Filipiny

Jestem na plaży z Tobą... siedzimy sobie na ciepłym piasku. To są Filipiny. Nagle podchodzi dziewczyna, odrazu zauważam że to azjatka, ale nie philipinka. Siada koło nas i zaczynamy rozmawiać na różne tematy, w pewnym momencie powiedziała że na jej wyspie panuje zwyczaj że każdy może z każdym a jeśli widać że dziewczyna mu sie podoba to nawet powinien ją wziąć w objęcia. Więc spytałęm się Ciebie czy nie masz może ochoty na taki szybki numerek na plaży. Zgodziłaś się. Poszlismy koło pochylonej palmy a ja podniosłem Ciebie i połózyłęm na niej. Sciągnałem tobie stanik aby dobrać się do tych pięknych pełnych piersi. Najpierw całowałem Twoje piersi. dotykałem ich, pieściłem, lizałem... potem już tylko jedna ręką masując i drażniąc sutki. W tym czasie druga moja dłoń powędrowała ku twym majteczkom od stroju kapielowego, powolutku odsłaniając Twoją dziureczkę w której w każdej chwili mogłem się zagłebić. Oczywiście Ta piekna Filipinka nie rozumiała że możemy sobie nie życzyć aby i ona się włączyła do naszych "rytuałów" i poniewaz już była nago nie musiala wiele z siebie ściągać ale zaczęła mnie rozbierać... ja w tym czasie wylizywałem tobie pipke, co jakis czas przerywając aby wsadzić do środka paluszka i poruszac nim troche w środeczku. Filipinka natomiast w tym czsie dalej swoje, dobrała się do mojego stojacego i bardzo twardego już pindolka. Wylizała go porządnie, po czym odwróciła się tyłem i wsadziała go sobie do otworu. Ja czując większe podniecenie przyspieszyłem lizanie i pieszczenie twojej cipki oraz piersi. Mają jeszcze wolną rekę chwyciłem piersi tej Filipinki i równiez je pieściłem ale ona w ogóle nie reagowała jakby była dla niej to normalka. Po jakimś czasie chyba jej się znudziło i podniosła się a ja zsunałem sobie Ciebie po drzewie na dół tak abym mógł sięgnąć twej rozpalonej dziureczki moim także rozpalonym byczkiem. Najpierw wymasowałem ją wszystkimi palcami tak aby jeszcze bardziej Ciebie podniecić a potem nagle i jedym ruche wsunałęm tam fiuta, bedąc w środku zatrzymałem się na chwile i odczekałem nagły przypłym podniecenia z mojej i twojej strony po czym zaczałem powoli i regularnie przesuwać się do przodu i do tyłu... Filipinka nie mając nic do roboty postanowiła pieścić twoje piersi a ja miałęm obie ręce wolne. Wtedy masowałem obiema rekoma Twoją cipke w czasie gdy ja powoli posuwałem...

20 marca 2004   Komentarze (17)

Była ciemna noc...

Była ciemna noc, piękna - zupełnie jak ona. Leżała tam... Widziałem ją w blasku pełnego księżyca, którego promienie wpadały wprost na nią przez uchylone okno. To delikatne światło połyskiwało na niej, podkreślało jej idealne kształty. Usiadłem przy niej... powoli i ostrożnie wyciągnąłem w jej kierunku rękę. Wyglądała tak jakby dokładnie na to czekała, czekała na mój dotyk - delikatne pieszczenie opuszkami palców. Wiedziałem co lubi najbardziej - szybko i dokładnie - to właśnie uwielbiała. Prawą ręką przesunąłem po niej od jednego końca do drugiego. Położyłem na niej drugą dłoń i począłem pieścić palcami...ach...ta moja kochana klawiatura...

 

20 marca 2004   Komentarze (11)
Shadowofangel | Blogi