sinusoidalnie
mam takie sinusoidalne checi do nauki.
a za tydzien rowny probna matura... ciekawe jak mi pojdzie.
wkurza mnie WOS... po co on mi? tylko zawala czas.
teraz siedze i przepisuje zeszyt z wosu i woku a rowniedobrze moglbym sie w tym czasie uczyc matmy ktora zdaje na maturze; wosu i woku -NIE
Duzo mysle ostatnio a malo pisze.
chcialbym to zmienic ale jakos czasu mi ciagle barkuje.
... moze czasem poprostu mi sie nie chce?
Opowiedziec moje zycie to jakby wziąźć i nagrac dobry film...
bylo by tu wszystko..., taki caly przekroj spoleczenstwa
Moze napisze ksiazke?:) hehe
thaaak, do pisania ksiazki to ja juz sie dawno zabralem, napisalem jedna strone i teraz lezy bo albomi sie nie hcce albo mam cos ciekawszego do roboty albo poprostu zapomniam o niej, a mam tyle do opisania i opowiedznenia wszystkim. Z drugiej strony nie moge powiedziec tego nikomu, musze wiec napisac to tak aby nikt nie wiedzial o co chodzi a zarazem aby czytając mogl mnie zrozumiec :)
Zakrecilem? => no i bardzo dobrze:P hehe
w zyciu trzeba ryzykowac bez ryzykownych decyzji nie ma zycia, pozostaje monotonnia i niepewnosc... " a co gdybym...?"
Oj zakreciles, zakreciles.. :P :*
Dodaj komentarz