jak jestem sam to mi samotnośc doskwiera jak jestem z kimś to jest mi o ta osobe za duzo...
Kasia
22 lutego 2004 o 00:03
Nie jest łatwo kogoś kochać, lecz trudniej jest być kochanym...każdy potrzebuje tej drugiej połowy, ale tej odpowiedniej...
sonia
20 lutego 2004 o 16:59
to prawda... czasem gdy jestesmy sami to chcemy tyle powiedziec drugiej osobie nastepnego dnia...lecz gdy juz z nia jestesmy to nie wiemy o czym mówić:( Czasem tez boimy sie ze powiemy cos nieodpowiedniego. Pozdrawiam;*
[=Puzon=][=no-soul.blog.as=]
18 lutego 2004 o 07:36
Ja nie wiem jak to jest byc z kims nigdy nie bylem..nie wiem, czy bede..ciagle czuje taka jakas...pustke..wybrakowanie..jakbym byl jakims porzuconym puzzlem, o ktorym nikt nie pamieta..
obietka
17 lutego 2004 o 20:24
a moze poprostu ta oboba z kóra w jakims tam momencie jestes nie jest ta osoba...ja tez tak miałam...ale trzeba szukac napewno ktos sie znajdzie kogo nie bedzie ci nigdy za duzo a wręcz przeciwnie :) pozdrawiam :)
hmmm takie niezdecydowanie i cholerna wybrednosc... wiesz... uswiadomiles mi ze ja tez to odczuwam. siedze sama - smutno mi, jestem zkims - czasem mnie to wkurza. dziwaczne, nie?....
Dodaj komentarz