o...
o..
o "mojej" ślicznotce bede śnił :)
tego mi życzyła pewna wspaniała dziewczyna :)
a ja sie nie moge doczekac kiedy "moja" ślicznotka wroci z Karpacza
by moc się z nią widziec chociaz te kilka dni przed moim wyjazdem :(
bo okazalo się ze wyjezdzam 15.06 ;/
a nie tak jak planowalem 22.06
pozatym chyba wlasnie sobie palca zwichnąłem ;D
troche boli... ale co tam, przejdzie:)
Jesssu.. jak ja ją kocham..
Dodaj komentarz